Raport Martina z 2012-02-09

Długość: 88min MP3 (84.4MB) RSS

Archiwalny odcinek programu "Raport Martina" z dnia 2012-02-09.

Martin Lechowicz

Raport Martina to program satyryczno-informacyjny, który ukazywał się co tydzień w radiu KonteStacja (jeszcze za czasów Martina) od roku 2011 do 2013. Fajny był. Były informacje, komentarze, słuchacze, wszystko co najlepsze. Warto sobie przypomnieć. Dokładnie 6 lat po premierze możecie posłuchać archiwalnych odcinków Raportu - co tydzień jeden - i zobaczyć jak dużo się przez te 6 lat zmieniło...

  • Lukszmar
    Lukszmar
    6 lat temu

    Nie no bez przesady Martinie. Tu chodzi po prostu o uczciwość czy produkt lub usługa rzeczywiście działa i jest tym czego oczekiwaliśmy (w tym też głupi ludzie). Jeśli to nie jest to czego oczekiwaliśmy to sprawa nadaje się do sądu i tyle. Z kolei jeśli chodzi o prewencje to sory, ale nie - czy ludzie są głupi czy nie to jakiś mózg mają i dwie nogi i dwie ręce (no chyba że nie mają to inna sprawa). Tak, więc można co najwyżej ścigać po przestępstwie i ostrzegać innych i tyle. Przy czym same regulacje nie powinny być też zbyt zawiłe i powinno ich być jak najmniej.. I podstawą zawsze powinna być dobrowolna umowa pomiędzy strona, że oczekujemy tego i tego, a ktoś zapewnia to i to.

    Oczywiście też się zgadzam, że głupich ludzi nie należy oszukiwać, dla własnych korzyści.

    Sprawa z oscypkami to bzdura oczywiście. I chyba do dzisiaj czyli do 2018 roku wciąż są pozwy sądowe o nazwę oscypek i co to jest tak naprawdę ten oscypek, że trzeba mieć certyfikat żeby oscypek sprzedawać. I oczywiście muszą być kasy fiskalne, bo bez kasy fiskalnej w ogóle nic w tym kraju nie należy sprzedawać ;-).

    Przykładem też dobrym mogą być ostatnio sławne "metody oszustwa na wnuczka". Gdzie po prostu wyłudzają przestępcy kasę od starych ludzi podając się za kogoś innego i ci ludzie im ją dobrowolnie oddają. Dokładnego paragrafu na to nie było przez długi czas o ile mi dobrze wiadomo. Natomiast i tak ścigali tych ludzi, bo to byli oszuści po prostu, a pagrafa się znajdzie. I wciąż się ich ściga. Tak, więc ochrona prawna prawie zawsze jest jakaś. Niestety oszuści są cwani i ciągle wymyślają nowe metody oszustwa na wnuczka. I starzy ludzie i ich dzieci chcą coraz większych regulacji z tym związanych, co już nie jest dobre.

    Uczniowie w Polsce chcą, żeby szkoła się od nich odstosunkowała (w większości) :-).

    Tak, chcącemu nie dzieje się krzywda (nie powinna) - świetna zasada.

    Padbar chyba działa dalej w Lublinie (i nie tylko): http://lublin.padbar.pl/. Chociaż nie wiem czy jest to to samo co kiedyś...

, żeby skomentować.