stach

oj odwagi potrzeba było sporo :D

duckar

Szacunek za odwagę i w ogóle :)

Żarłok

No, ale ten dymek już na koniec dodałem taki żarcik dla wtajemniczonych bo jak ktoś się nie zna na bluesie to nawet nie będzie wiedział co to ten "slide" :)
A sama piosenkę oczywiście uważam za dobrą :)

Sknerus

Lol, to ma być niby złe, wstyd i smutek?
No, w takim razie to oficjalne - jestem totalnym bezguściem bo mi się podobało XD
Tylko slide'a rzeczywiście brak.

Lukszmar

Aaa rok temu i dopiero teraz publikujesz ;>.

Co do koszulki to nie zauważyłem, niedociągnięć zresztą też. Muzykiem nie jestem, tylko prostą gawiedzią, więc jak dla mnie dalej zarąbiście (szczególne plusy za pomysłowość i odwagę) :).

stach

Hehe :D
No polewkę niezłą mieli ci ludzie wokolo co komórki wyjeli (w tle w niektórych scenach widać jak są zdziwieni (OCB?!) a potem zaczynają słuchać. A najlepsze (czego nie widać na filmie), to na scenie była grupka trzech techników ubranych na czarno, zajętych jakimiś technicznymi sprawami [jak to technicy;] no i kiedy ja zacząłem WALIĆ NOGĄ W TEN METAL przy barierce (huk był niesamowity, aż się sam zdziwiłem i nawet w audio te uderzenia wyciszyłem) to oni dopiero wtedy się odwrocili i patrzą się i do dzis pamietam ich miny wyrażające: "WHAT THE HELL IS GOING THERE?!" :D

stach

Dzięki!, nie martw się - Żarłok coś zagra dla swoich widzów na ŻTV :)
Już mam pomysł na żarłokową parodię piosenki popka, czekam jedynie na wrzesień aż będzie sezon na pewien OWOC, którego teraz nie można jeszcze kupić, a jest mi potrzebny jako przewodni motyw piosenki-parodii.

stach

Dzięki!
Przypominam, że ten event miał miejsce ROK temu :)
A czy ktoś zauważył , że zdarłem z siebie koszulkę? :D
"zarabiście" - daj spokój - gdybyś wiedział JAK TO MIAŁO WYGLĄDAĆ to byś dopiero mógł pisać, że to zarąbiste! :)))

Lukszmar

Haha, zarąbiście wyszło Skura :D. I gratulacje też dla Kasi z Domku w Chmurach jak rozumiem - to tym się teraz zajmuje z Tobą :P.

Stefan

To jest super! Szoda, że mi nikt tak nie zagra, jednak już się z tym pogodziłem :D

Martin Lechowicz

Heh. Ale jaja. :-)