Wyższa rasa zaszczepionych

Długość: 92min MP3 (66.5MB) RSS

W tym odcinku o szczepionkach - czy to nie oczywiste, że lekarze wiedzą lepiej? I że państwo jest mądrzejsze? I że trzeba ludzi zmuszać dla ich dobra? No, może nie do końca i nie wszystko. Ale spróbujmy zachować równowagę w tym odcinku.

Martin Lechowicz

Jest sprawa. Trzeba pogadać.

  • Janek Kowalski
    Janek Kowalski
    6 lat temu

    Może nie stricte o szczepionkach ale o szefach firm które je produkują.goraco polecam.
    https://youtu.be/s5qZhovPFyQ

  • Agnieszka L
    Agnieszka L
    9 lat temu

    https://www.youtube.com/wat...

    No weź im to podlinkuj i zobacz czy się będą długo śmiali . 800 osób na sali macha ręką bo uważają że ze zdrowego dziecka tuż po szczepieniu zrobiło im się warzywo .( filmik z konferencji DAN więc grono dość specyficzne trzeba to też wziąć pod uwagę )Problem w sprawie ,to że nie wygasa jest taki że empirycznego doświadczenia nie wymażesz nawet najbardziej opieczętowanym badaniem robionym przez 100 naukowców ,Druga apropo tego artykułu to jakich to nadzwyczajnych metod diagnostycznych i zdolności rozpoznawczych nabawili się lekarze w ostatnich powiedzmy 20 latach że udało im się nagle tak licznie odróżniać dziecko nie komunikujące się ze światem niejednokrotnie o silnych zachowaniach agresywnych i autoagresywnych oraz obsesyjnych ( maja takie różne dziwactwa jak bieganie kręcenie się ,darcie papierków itp)które pochłaniają je do tego stopnia że nie mają już czasu na nic innego , od zdrowego normalnie rozwijającego się dziecka , to jest dopiero cud medycyny przeskoczyć z 1 przypadku na 10 000 do 1 na 100-150 dzięki lepszej diagnostyce , wcześniej uważano to za normalne ?W skrócie dla kogoś kto zna autyzm ,kto widział go w pierwotnej formie przed wprowadzeniem terapii czy leczenia doskonale wie że nie da się go przeoczyć uznać za chwilowe dziwactwo które przejdzie , chwilę poobserwujesz i wiesz że widzisz wariata nie musisz do tego nawet kończyć podstawówki nie mówiąc o medycynie .

  • Stefan
    Stefan
    9 lat temu

    Podobno szczepienie nie powodują autyzmu:
    http://thinkhealthypz.blogs...

  • Antysocjal
    Antysocjal
    9 lat temu

    Mam wrażenie, że często rozmawiamy o trochę innych rzeczach. Ja jedno, a Pan drugie. Przerzucamy się argumentami tak trochę obok siebie, nie widzę w tym za bardzo sensu. Żeby było jasne, nie patrzę na tą sprawę oczami biologa, którym nie jestem więc kwestie mutacji, słabszych, czy mocniejszych szczepów bakteryjnych są mi w detalach nieznane. W tej kwestii przydałbym się spór akademicki. Zdaję sobie przy tym sprawę, że nie da się w skali całych populacji zjawiskiem szczepień sterować w takim stopniu, żeby pomyślnie i bez żadnych potknięć udało się wyeliminować szczepione choroby. (Tak ja w odgórnie sterowanym państwie nie da się wyeliminować tzw. problemów społecznych, których przyczyną najczęściej jest właśnie to odgórne sterowanie). I zrzucanie winy na ruchy antyszczepionkowe w tej kwestii jest wg mnie chybione, ze względu na ilość innych czynników, głównie ludzkich, które na taką sytuację wpływają.

    Ani razu nie odniósł się Pan do kwestii dwóch zasadniczych dla mnie problemów, które już wcześniej podkreślałem, czyli prawa do decydowania o swoim dziecku oraz do powikłań poszczepiennych, jako podstawowego czynnika w próbie oszacowania ryzyka wiążącego się z zaszczepieniem dziecka. ( tu sprawa jest oczywiście niejasna, mało lub zupełny brak monitoringu powikłań przez często trudne ich skorelowanie ze szczepionką, zgłaszanie takich przypadków ich autentyczność i wiele innych czynników,) W to ryzyko należy oczywiście wliczyć nie tylko same powikłania, ale też skuteczność szczepionek. Sam Pan przecież napisał cytuję: " W każdym razie nikt nie gwarantuje 100% działania szczepionki. Ona ma tylko osłabić działanie wirusa, choroby." Jeśli dodać do tego jeszcze procent, najczęściej niewielki, że dziecko w ogóle zapadnie na "szczepionkową chorobę" to szacunek jest dla mnie raczej oczywisty. Na koniec dodam, że nikt nie chce wziąć na siebie odpowiedzialności za ewentualne powikłania poszczepienne ( mówię tu o warunkach Polskich). Zostajesz rodzicu z tym sam jak palec i z całą tą biedą, bo zapewniano cię, że wszystko jest w porządku, ba, zmuszono cię do zaszczepienia dziecka, nie biorąc na siebie odpowiedzialności, za szkody z tym związane.

    Myli się Pan co do znalezienia pediatry, czy w ogóle wykluczenia nieszczepionych dzieci w przedszkolach i innych takich. Jeszcze kilka lat temu owszem, nacisk był bardzo duży, znam dziesiątki relacji wśród znajomych o trudnościach jakie wtedy mieli. Dzisiaj nacisk zelżał, widzę to również po sobie w związku z moim malcem. Świadomość, że jest duże grono niezadowolonych z przymusi szczepień zmiękczył bardzo powiązane z tematem środowiska, sami chyba mają dużo wątpliwości, albo zaczęli je mieć. I bardzo dobrze, nic nie należy przyjmować bezdyskusyjnie i bezrefleksyjnie. Niech ten temat przetoczy się szeroką falą po społeczeństwie, może nasze ukochane koncerny zaczną zwracać większą uwagę na problem, który sami stworzyli.

    " Po szczepionkach zapewne ruszy akcja przeciwko antybiotykom i to chyba chodzi, żeby przeciągnąć naiwnych na stronę homeopatów. W końcu tylko na takie osoby te leki działają." Naiwni nie są ci, którzy szukają alternatyw, ale ci, którzy bezkrytycznie przyjmują rzeczywistość im narzucaną. Proszę mnie oświecić, bo może czegoś nie rozumiem, wg Pana kto ma więcej pieniędzy na forsowanie jedynie słusznej polityki - lekarze homeopaci, czy koncerny farmaceutyczne? Rzeczywiście, ruszy wielka akcja antyantybiotykowa i zdusi w zarodku te biedne koncerniki, wymiecie ich z rynku, bo ludziska są takie naiwne. No, a ponieważ tylko na takich naiwniaków homeopatia działa, to wszyscy pospołu zaczną od niej zdrowieć. Przepraszam, jeśli ironia była zbyt złośliwa, ale bardzo mnie Pańska w tym przypadku naiwność, rozbawiła.

    "Pozwolę sobie także na komentarz w sprawie, która ciągle się przewija w, jako argument, przeciwko szczepionkom, a mianowicie zarabianie na nich przez duże koncerny. Póki co mamy wśród nich konkurencję, co skutecznie obniża cenę leku." Nie wydaje mi się, żeby fakt, że na szczepionkach zarabiają koncerny farmaceutyczne były w ogóle argumentem, który ktokolwiek bierze na poważnie. No chyba, że jest chory z zawiści, zazdrości i w ogóle życzy wszystkim bogatym jak najgorzej. Mnie kompletnie nie obchodzi, kto zarabia na szczepionkach, bo mnie obchodzi tylko moje dziecko. Jego dobro i zdrowie. Kogo przy okazji akurat tego tematu obchodzi czyjaś pełna kabza? Nie zmienia to jednak faktu, skoro już przy tym jesteśmy, że koncerny rzeczywiście zarabiają krocie na szczepionkach i im szczególnie zależy żeby to ludziom wciskać, ba, ich lobby sięga tak daleko, że państwa wprowadzają przymus szczepienia, zakupują ten trefny towar za nasze pieniądze. Gdzie Pan tu widzi jakąkolwiek konkurencję, w ogóle, czy zjawisko konkurencji w ogóle występuje w świecie koncernów i korporacji, bo z tego co mi wiadomo, tworzą raczej drzewko ścisłych ze sobą powiązań i zależności. Dla przykładu drzewko dotyczące branży spożywczej

    http://dziecisawazne.pl/10-...

    podejrzewam, że z innymi jest podobnie.
    Pozdrawiam

  • Agnieszka L
    Agnieszka L
    9 lat temu

    Ja tak dla kontrastu wrzucę prelekcję gościa na którym powieszono chyba najwięcej psów za podważanie bezpieczeństwa szczepień, słynne MMR wywołujące autyzm .(dość ogólnikowe) W sumie już mi się trochę znudziło analizowanie tego tematu , bąknę sobie tylko że badania właśnie tego zdyskredytowanego lekarza nad zaburzeniami trawienia i uszkodzeniami jelit u dzieci z autyzmem pozwoliły mi wprowadzić leczenie którego nasi lekarze nawet nie proponowali bo dla nich biegunka była częścią zaburzeń z spektrum autyzmu tak oczywistą jak wysypka przy alergii no musiało być i tyle taka specyfika choroby .No ale szczęśliwie wariat nie wariat podważający osiągnięcia naszej cywilizacji wydedukował coś dzięki czemu moje dziecko już nie wygląda jak z strefy głodu 3 świata gratis całe poobijane .( w filmiku jest kilka brzydki zdjęć ) I jako ciekawostkę dorzucę że z 3 dzieci tylko 1 nigdy mi nie chorowało , te nigdy nie szczepione z pozostałymi pierwsze 2 lata życia to nie była sielanka.

    https://www.youtube.com/wat...

  • GregKoval
    GregKoval
    9 lat temu

    Pozwolę sobie także na komentarz w sprawie, która ciągle się przewija w, jako argument, przeciwko szczepionkom, a mianowicie zarabianie na nich przez duże koncerny. Póki co mamy wśród nich konkurencję, co skutecznie obniża cenę leku. Problemem jest to, że w przypadku ewentualnej epidemii i zaniżonych przez państwo zamówieniach publicznych cena wzrośnie kolosalnie. Nie muszę dodawać, ze nie stać wtedy będzie na nią zazwyczaj właśnie te osoby, które są najbardziej narażone na chorobę ze względu na biedę i brak odpowiedniej higieny. Co się po tym będzie działo pozostawię bez komentarza.

  • GregKoval
    GregKoval
    9 lat temu

    Dzięki za linki. Pierwszy oczywiście sobie daruję :) W drugim przypadku (koklusz) napisane jest wyraźnie to co mówiłem wcześniej - kolejne pokolenia bakterii uczą się coraz lepiej walczyć ze szczepionką. Osobiście oskarżałbym tu nieszczepione dzieci, które pozwalają chorobie mutować.

    Trzeci link wreszcie jest solidny. Niestety to odosobniony przypadek, gdzie nie podaje się powodu takiego stanu rzeczy (słaba szczepionka, silny szczep wirusa), a na podstawie suchych statystyk ciężko jest cokolwiek powiedzieć.

    W każdym razie nikt nie gwarantuje 100% działania szczepionki. Ona ma tylko osłabić działanie wirusa, choroby. Zadaniem szczepionki jest nauczenie organizmu zwalczania choroby, a nie załatwienie samemu. Jak więc widzisz zawsze pojawią się indywidualne przypadki i na nieszczęście ruch antyszczepionkowy będzie tylko takie wyolbrzymiał. Przykładem jest dla mnie kolejna twarz polskiego ruchu antyszczepionkowego Dr Jerzy Jaśkowski. Pan Doktor nawet nie potrafi odczytać poprawnie statystyk (http://www.prisonplanet.pl/.... Dla mnie żal.pl za takich ekspertów.

    Dodam jeszcze, że już teraz można się spodziewać problemów ze znalezieniem pediatry, czy przedszkola w przypadku nie posiadania kompletu szczepień. I wcale się temu nie dziwię, że lekarze nie będą w ten sposób narażać noworodki na ewentualny kontakt z nosicielami. Po szczepionkach zapewne ruszy akcja przeciwko antybiotykom i to chyba chodzi, żeby przeciągnąć naiwnych na stronę homeopatów. W końcu tylko na takie osoby te leki działają.

  • Antysocjal
    Antysocjal
    9 lat temu

    "Tak się składa, że populacja jest innego zdania :P"

    Aaa to przepraszam, nie wiedziałem, że populacja ma swoje zdanie. Mogę prosić linka do artykułu gdzie populacja wyraża swoje zdanie w tej sprawie?

    Ogólnie rzecz biorąc nie pisze Pan żadnych rewelacji. Nie będę się kopał z koniem, bo też nie mam zamiaru udowadniać, że wszystkie szczepionki są całkowicie do niczego. Zjawisko jest bardzo szerokie, a kontrowersji dużo. Ja swojemu dziecku szczepionek nie dam, nich choruje, wszyscy na coś chorowaliśmy, chorujemy i chorować będziemy. Nie da się tego uniknąć. Jeśli szczepionki są w stanie uchronić ludzkość przed kilkunastoma chorobami to dobrze, źle jeśli są przyczyną wielu często bardzo ciężkich powikłań. Wikipedia podaje niewiele NOP-ów, osobiście wierzę, że jest ich więcej, choćby liczne alergie, o których mówi babeczka w tym filmiku, który cytowałem powyżej. Mam również ograniczone zaufanie do koncernów farmaceutycznych, które zapewne przy okazji szczepionek zwąchały niezły interes. Niejednokrotnie już się myliły czego dowodem są liczne odszkodowania, które musiały płacić za powikłania poszczepienne. Żeby nie być gołosłownym proszę bardzo link na ten temat, mam nadzieję, że nie zostanie on uznany za jeszcze jedną stronę chorych z przewrażliwienia antyszczepionkowców

    http://www.nvic.org/injury-...

    A co do zachorowalności szczepionych dzieci to dodam nawet więcej. Choćby poruszana już kwestia krztuśca.

    http://www.reuters.com/arti...

    Dodatkowo o epidemii odry wśród zaszczepionych na nią osób

    http://www.ncbi.nlm.nih.gov...

    Pozdrawiam

  • GregKoval
    GregKoval
    9 lat temu

    >>"Tak się składa, że mam malutkie dziecko i wobec tego mało mnie interesuje dobro całej populacji, proszę to zrozumieć."

    Tak się składa, że populacja jest innego zdania :P

    To, że ktoś w Polsce przechodzi ospę bezproblemowo to tylko i wyłącznie sprawa szczepionek, które osłabiły wirusa u nosiciela, który zaraził Pana bratanicę. Wystarczy spojrzeć jak silny jest ten wirus w Indiach, czy Afryce, gdzie szczepionki są luksusem, aby zmienić zdanie na temat szczepienia.

    W przypadku krztuśca mamy właśnie z taką sytuacją, gdzie bakteria szybko uczy się walczyć ze szczepionką, która obecnie jest już według szacunków za słaba i lekarze w USA alarmują, że zagraża tam kolejna epidemia tej choroby. Na szczęście w Polsce, gdzie istnieje przymus szczepień to nie grozi:

    "Przed wprowadzeniem obowiązkowych szczepień przeciwko krztuścowi w
    Polsce umierało 1000–1500 osób rocznie – głównie dzieci w wieku 0–4 lat.
    W latach 70. liczba ta spadła do 10.
    Ostatni zgon z powodu krztuśca odnotowano w Polsce w 1991 roku. W 2010
    roku w Kalifornii zmarło przeszło 9 osób. Jednocześnie zmieniła się
    struktura wiekowa chorujących – na krztusiec przestały zapadać małe
    dzieci, u których powikłania po tej chorobie są znacznie poważniejsze. Z
    drugiej strony, wiele badań nie znalazło związku między zgonami a
    szczepieniami przeciwko krztuścowi. Wszelkie zanotowane zgony miały
    miejsce później niż 7 dni po szczepieniu i prawdopodobnie miały inne
    przyczyny." Za Wikipedią.

    Byłbym także wdzięczny za źródła tych rewelacji o zachorowalności szczepionych dzieci w 1974. Póki co widzę tylko jeden tekst na ten temat, przewijający się tylko na stronach antyszczepionkowych na zasadzie kopiuj-wklej.

  • Kamyk
    Kamyk
    9 lat temu

    Jest coś takiego jak ospa prawdziwa (Variola vera). Obecnie uznaje się ja jako eksterminowaną przez szczepienia. Niesamowite gówno. Wiec i takie rzeczy nam zagrażają

  • Kamyk
    Kamyk
    9 lat temu

    kurde, Martin- szczepienia- co czas pokazał- to jedno z osiągnięć cywilizacji, w opór ludzi mogło przeżyć przez to odkrycie. Czy ktoś podważa energie elektryczna? Proponuje żebyś doszedł do korzeni tego "ruchu" i kto i z jakich podstaw wysnuł założenia do anty-szczepień, gdzie teraz przewrażliwieni rodzice przez kwejka i fb łykają takie idee jak młode szczupaki. Jesteś rozsądny człek, pełnia informacji jest w necie.

  • Antysocjal
    Antysocjal
    9 lat temu

    Eh, zawsze trudno się gada z takimi mądralami, którzy za wszelką cenę chcą mieć rację i ostatnie słowo. Podałem przykład bratanicy, który znam, nie jest żadną statystyką, żadnym badaniem i nie robi tutaj za żaden dowód, daje mi jedynie potwierdzenie, że dziecko może przejść szczepioną chorobę - istnieją liczne przykłady, że nie tylko ospę - bardzo łagodnie i co pozwala mi zarówno uznać, że niektóre szczepionki nie mają zatem uzasadnienia. Dla przykładu krztusiec leczy się jednym antybiotykiem, a choroba przebiega łagodnie i trwa kilka dni. Po co zatem szczepić? Ja nie pisałem, że wszystkie szczepionki są złe, nie wiem gdzie ta teza się pojawia. Nie wiem co szanowny Pan chce udowodnić. Ja próbuję tutaj podyskutować i posłuchać rozsądnych argumentów. Pyskówka mnie nie bawi. Sam Pan napisał , że zwykłe przeziębienie może wywołać śmierć. Zgoda. Również bardzo ciężkie choroby, które prawie zawsze kończą się zgonem nie zabijają każdego. Rozmawiamy więc o statystyce, a nie o racjach. Skoro mówi się coraz szerzej i przeprowadza badania na temat powikłań poszczepiennych, to coś jest na rzeczy. Część osób boi się ryzyka powikłań poszczepiennych i mają prawo powiedzieć - nie szczepię - odnośnie swojego dziecka. Jeśli chciałem coś w ogóle forsować i stawiać jakąś tezę to chodziło mi o prawo wyboru dla własnego dziecka. Tak się składa, że mam malutkie dziecko i wobec tego mało mnie interesuje dobro całej populacji, proszę to zrozumieć. Wg moich szacunków ryzyko powikłań jest większe niż ryzyko zachorowania na daną chorobę i jest to moja, arbitralna ocena. Wobec tego nie szczepię i nie mam zamiaru. Na koniec co do ewentualnych epidemii i skuteczności szczepionek. Jeden przykład ( a jest ich wiele, wystarczy poczytać ) żeby nie przedłużać. W USA i Kanadzie szczepionka przeciwko kokluszowi była stosowana intensywnie i twierdzono, że koklusz jest chorobą zanikającą. Mimo to w obu tych krajach od roku 1974 zarejestrowano epidemie tej choroby, które (podobnie jak w Wielkiej Brytanii) w 30-50% dotyczyły dzieci w pełni zaszczepionych. I tyle w tym temacie. Pozdrawiam.

  • Michał
    Michał
    9 lat temu

    a moj komentarz czemu usuniety?

  • GregKoval
    GregKoval
    9 lat temu

    Tak, to rzeczywiście argument! Dziewczynce udało się i nie dostała półpaśca i nie zniszczyła sobie dzięki temu cery na całe życie. A skoro jej się to udało to nie szczepmy wszystkich!

    Akurat szczepionka na ospę należy do tych najbezpieczniejszych. W jednym na bilion przypadków może wywołać zakażenie, które jest oczywiście uleczalne. Faktem jest, że nawet zwykłe przeziębienie może doprowadzić do śmierci. Wszystko zależy od tego jak bardzo odporny jest organizm i jak bardzo odporny jest wirus. I tu nawet nie chodzi o twoją bratanicę, tylko o dzieci, które mogły mieć mniej szczęścia i miały z nią kontakt.

    To co pojawia się w tej dyskusji na okrągło to teza, że "wszystkie szczepionki są złe". I nie słyszałem, żeby tu była jakaś selekcja na te, które trzeba robić i na te, które są niepotrzebne.

    Przyczepię się też do słów: "Umieralność niewielka, to fakt, pomijając wszystkie przypadki zgonów, których przyczyną mogły być szczepionki, a których jako takie nie zgłoszono."

    Po pierwsze to ta organizacja nie bada przyczyn zgłoszeń. Statystyki są oparte tylko na zgłoszeniach rodziców, bez analizy przypadku. Zgłaszane są więc także powikłania nie po-szczepionkowe tylko także np. z przyczyn braku higieny podczas zabiegu. Wszystkie te statystyki służą jednak popieraniu tezy, że powikłania spowodowane są tylko składnikami szczepionki. Na jeden przypadek nie zgłoszenia takiego zgonu, przypada pewnie więcej przypadków od przewrażliwionych rodziców, którzy wiedzą lepiej co było przyczyną śmierci. Popieram tu słowa, które powiedział Martin o wyolbrzymianiu dość marginalnych statystyk. Nikt tu nie przeczy, że w pojedynczych przypadkach, będziemy mieli do czynienia z powikłaniami. Skutki epidemii byłyby jednak o wiele większe.

  • Antysocjal
    Antysocjal
    9 lat temu

    Proszę o czytanie ze zrozumieniem. Napisałem - wiele - a nie wszystkie, oraz - czasami - a nie zawsze. Żywy przykład, moja bratanica 6-cio letnia przechodziła niedawno ospę w zasadzie bardzo łagodnie. Dziewczynka, wbrew przymusowi państwowemu, nigdy na nic nie szczepiona.

  • Siara
    Siara
    9 lat temu

    http://autyzm-po-szczepieni...

    Tu macie obrazkowe wytłumaczenie (tak aby każdy zrozumiał :D ) skad się bierze powiązanie szczepionek z autyzmem.

  • GregKoval
    GregKoval
    9 lat temu

    Da się przechorować łagodnie, bo jesteś zaszczepiony i organizm potrafi dzięki temu z chorobą walczyć! Wpisz sobie w google "heinego medina" i pooglądaj obrazki z dziećmi, które musiały tę chorobę przejść bez szczepienia.

  • Mariusz Tarapata
    Mariusz Tarapata
    9 lat temu

    Mnie szczepili i jedyne na co chorowałem z tego pakietu to ospa wietrzna (zaraziłem się w przedszkolu bo wszyscy na to chorowali) i czułem się dobrze tylko miałem kropki na ciele i chorowałem na to ok tygodnia max 2 a mój dziadek i wujek którzy nie byli szczepieni bardzo ciężko to przechodzili tak że na ok miesiąc byli wyjęci z życia :/

  • Pawel
    Pawel
    9 lat temu

    Martin , tu masz trochę konkretów ws. szczepień: https://www.youtube.com/wat...

  • Antysocjal
    Antysocjal
    9 lat temu

    Umieralność niewielka, to fakt, pomijając wszystkie przypadki zgonów, których przyczyną mogły być szczepionki, a których jako takie nie zgłoszono. Ale nie chodzi tylko o umieralność. Jak ma się rachunek ekonomiczny do sytuacji, gdy rodzice muszą sobie później radzić z dzieckiem chorym w skutek powikłań poszczepiennych, a tych jak się zdaje jest znacznie większa liczba niż zgonów.
    Co do autyzmu to ja nie słyszałem o żadnym solidnym badaniu. Nawet nie wiem czy da się takowe przeprowadzić ze względu na specyfikę choroby, jej późną wykrywalność. Jakaś korelacja musi istnieć skoro wiele osób, również badaczy, zwróciło na to uwagę. Nie jest to jednak żaden dowód.
    Warto przypomnieć, że wiele "szczepionych" chorób da się po prostu przechorować, czasami bardzo łagodnie.
    Nie to jednak w moim przekonaniu, jest w tym temacie najważniejsze, tylko kwestia wyboru - muszę czy nie muszę szczepić swoje dziecko.

  • Martin Lechowicz
    Martin Lechowicz
    9 lat temu

    No, według tych danych, nie stwierdzono powiązań między tą potrójną szczepionką a autyzmem:
    http://www.sciencedirect.co...

    Ale że występują inne powikłania, to mówią te dane, co babka przedstawia. Z tym, że babka nie za bardzo radzi sobie z liczbami. 100 tys. śmierci w wyniku powikłań (zakładając nawet, że nie było i innych przyczyn) w ciągu 20 lat to jest ledwo 5000 przypadków rocznie. Na całe Stany Zjednoczone. Na 10 milionów szczepień dzieci.

    No, przy 0,05 procenta zagrożenia i 99% skuteczności, trzeba mieć mało trzeźwy umysł, żeby protestować. Zagrożenie niemowląt chorobami, przed którymi szczepionki chronią, jest dużo większe niż 0.05 procenta przypadków, więc wynik jest i tak zdecydowanie na korzyść szczepionek.

    No ale fakt, że jak da się sytuację poprawić, to trzeba poprawiać.

  • Martin Lechowicz
    Martin Lechowicz
    9 lat temu

    O widzisz, no i to jest porządne badanie (z pierwszego linka). Jest duża grupa kontrolna, są proste, uczciwe założenia, są opisane metody i są pokazane liczbowe wyniki.

    Badana szczepionka jak widać jest bardzo skuteczna, koniec, kropka, nie widzę czego się tu można czepić. Można ewentualnie o efektach ubocznych pogadać i pilnować czy takie są.

    O, i słusznie, że zwracasz uwagę na koszt alternatywny w przypadku szczepionek, wyleciało mi to z głowy trochę. Gdyby rzeczywiście dało się zaszczepić szczepionki czymś lepszym (tańszym, skuteczniejszym itd.) to byłaby to dobra droga.

    Ja póki co nie widzę nic takiego. Nieszczepienie na pewno nie jest takim rozwiązaniem, z tego co widzę po danych.

  • Tomek
    Tomek
    9 lat temu

    Nie wczytalem sie w nie dokladnie, ale co do szczepionek to np:\
    Efektywnosc:
    http://www.sciencedirect.co...
    http://www.sciencedirect.co...
    http://jid.oxfordjournals.o...
    albo
    Zagrozenia:
    http://journals.lww.com/pid...

    choc nie twierdze, ze to przesadza kwestie szczepien. Ale z tego co widac, to badania sa jednak wykonywane.

    Po wysluchaniu calej audcji przyszla mi do glowa jeszcze jedna mysl. Zaczales od kosztow alternatywnych. No i w szczepieniach rowniez jest to jedyne prawidlowe podejscie. Prawdopodobne jest np., ze obecnie wplyw szczepien jest niewielki i 'nieoplacalny' w kontekscie kosztow tych szczepien i mozna je zastapic wysoka higiena, ale taka teza musi byc potwierdzona odpowiednimi badaniami.

  • Antysocjal
    Antysocjal
    9 lat temu

    Martin,

    polecam obejrzeć filmik, w którym dowiesz się jakie jest stanowisko niektórych lekarzy na szczepienia, nie wszyscy są zgodni, że trzeba szczepić i jakie są argumenty przeciw, ale przede wszystkim dowiesz się gdzie szukać danych na ich temat.

    https://www.youtube.com/wat...

    https://www.youtube.com/wat...

    Pozdrawiam

, żeby skomentować.