Czy zechcecie mi towarzyszyć w nocnych zakupach dla rodziny?
Muszę skoczyć po zapasy dla mamuśki, a wracając zrobić serię do swojej lodówki. Po drodze pogadamy sobie o tym, czym różni się obecny kwiecień o poprzedniego, co stanowi motywację do obronny wolności (a nie już tylko promocji), a w międzyczasie, jak to mam w zwyczaju, uraczę was serią dygresji i pokrętych anegdot.
Serdecznie zapraszam!
Chodźmy!
- Komentarze
- Nikt nic nie powiedział. Jeszcze...
Zaloguj się, żeby skomentować.