Odwyk wciąż w trybie wakacyjnym. Martin jeździ po Polsce z gitarą czekając na przygody i poznając ludzi, a w międzyczasie na Odwyku Szczepan opowiada o tym co mu się ostatnio przydarzyło i jak w tym wszystkim dostrzegł siły nadprzydodzone. Czyli Boga w tym wypadku. Odcinek niestandardowy, niedługi, ale treściwy, więc warto posłuchać.
- Komentarze
- Nikt nic nie powiedział. Jeszcze...
Zaloguj się, żeby skomentować.