W dzisiejszym odcinku opowiadam o polskiej propagandzie, szczególnie o tej w autobusach. Jest też jedna piosenka, którą improwizowałem, jak to mam w zwyczaju. Problem w tym, że wyszła tak żenująco, że nie mogę sie z tym pogodzić. Przepraszam. Bardzo przepraszam. Będę musiał za to dłuuuuuugo pokutowac.
Kazimierz
8 lat temuKiedy następne odcinki?
Crzszman
8 lat temuDzięki, pomyliłem się- miałem lekki mętlik w plikach na dysku :)
Kazimierz
8 lat temuJak raz jechałem rano autobusem, to nagle wyrwał mnie z moich myśli prezydent Lublina, taki mnie zaszczyt kopnął. Na początku byłem zachwycony, ale kiedy zapętlony prezydent powtarzał się już 3 raz to mi się znudziło.
Martin Lechowicz
8 lat temuDwa odcinki nr 4?
Aliktus
8 lat temuTo ja, tak ja skomentuję, tylko jeszcze nie wiem, co. Niech no posłucham dalej...
Zażenowany? Ja jestem zażenowany reklamami radiowymi. Większość jest tandetna. Albo jem sobie śniadanie i słyszę reklamę leku na hemoroidy...
I nie wiem, co by tu jeszcze napisać, więc, jak powiedział kiedyś mój kolega:
"w sumie to mógłbym wam gadać i gadać ale z deka mi sie ***** jego ********** ******** w **** ******* mac nie chce.! ;p o.!"