Godzinki 5 2015-01-22

Wyrzucanie demona po wódzie

Długość: 62min MP4 MP3 (29.5MB) RSS

O formalnościach i instytucjonalnej pomocy dla bezdomnych, których Jezus nie przewidział. I obiecana historia spotkania z demonem po wypiciu flaszki wódki. Spisana przez świadka.

Martin Lechowicz

Rozmowy ze słuchaczami na tematy Biblii, Boga, księdza, egzorcyzmów. Ale głównie Biblii. Założenie jest takie, że punkt widzenia jest indywidualny, każdy ma swój i ma do niego prawo. Prowadzący też. Żadnej propagandy kościołów z jedynie słusznymi poglądami się tu nie uprawia, za to można poznać wiele ciekawych osób.

  • Stefan
    Stefan
    9 lat temu

    Okazuje się, że Korwin ma niepohamowany apetyt na młode gąski. Pewnie wcześniej coś przeczuwał, że może za to polecieć z partii, dlatego wrzucił swoje nazwisko do KNP, jednak nic mu to nie pomogło. Teraz nauczony doświadczeniem poszedł o krok dalej, można powiedzieć na całość i jeśli partia z niego zrezygnuje tym samy przestanie istnieć. Cholernie cwany brydżysta :P

  • Ktoś
    Ktoś

    Co do tematu czyścca moje przemyślenia. Jest on częścią nieba, a nie jakimś 3 pokojem do którego można pójść po śmierci. Do nieba można się dostać tylko dzięki łasce Jezusa, który zgładza nasze winy - są one odpuszczone. Ale oprócz winy za grzechy jest jeszcze kara - a ta niestety nie znika (bo Bóg jest mimo wszystko sprawiedliwy i jak mus to mus). Dlatego dla zadośćuczynienia win jest czyściec (w formie w jaką wierzę i rozumiem).
    Krótki dowód do przemyśleń: grzech zawsze wiąże się z karą. Jeżeli grzeszymy, mamy tego konsekwencje już za życia. Jeżeli Jezus odpuszczałby także kary, to i na ziemi (jak w niebie) nie byłoby ich konsekwencji.
    Kontrowersyjny jest dla mnie temat odpuszczania win przez tzw. odpusty. Ja w to osobiście nie wierzę w postaci zinstutycjonalizowanej jak w Kościele Katolickim; uważam że Jezus robi to co sam chce.
    Ale żeby nie było tak łatwo uważam że Bóg może robić sobie co chce, tak więc może jedni mają doświadczenie czyścca a inni nie. A jeżeli Biblia o tym nie wspomina, to nie znaczy że nie ma, a po prostu Bóg mógł uznać że po co nam to wiedzieć. Tak czy inaczej do nieba da się dostać dzięki Jezusowi a nie uczynkom, i to raczej jest spójne.

  • Jacek
    Jacek
    9 lat temu

    Absolutnie zgadzam się z Hubertem dawne Wydania Główne z udziałem Martina były genialne - tęsknie za tym.

  • Siara
    Siara
    9 lat temu

    Facet se jaja robił z pijanych oszołomów, a wy jakieś teorie dokładacie. A to ze nagle mu się zmieniło i zaczną dziwnie gadać to własnie te jaja.

  • Adam
    Adam
    9 lat temu

    A ja mam śmieszniejszą historię.

    Korwin założył właśnie nową partię o nazwie Korwin: http://wiadomosci.wp.pl/kat...

    Jak za rok będzie z niej występował to zobaczymy jak Krowin wychodzi z Korwina.

, żeby skomentować.